.

poniedziałek, 16 lutego 2015

W końcu

Jest, nareszcie - 38, 5 kg. Cieszę się. Ale to i tak za dużo, o wiele. Teraz dążę do 34 kg. Trzymajcie kciuki motylki:)

Autor: Svenja o 11:05 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Komentarze (Atom)

Archiwum bloga

  • ▼  2015 (1)
    • ▼  lutego (1)
      • W końcu
  • ►  2014 (4)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (1)

O mnie

Svenja
Wyświetl mój pełny profil
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.